21. lipca 2013 r. marsjański łazik Curiosity pokonał najdłuższą, jednodniową drogę. Była to odległość 100,3 metra – dwukrotnie dłuższa od tych, jakie przebywa na co dzień. Odbyło się to w 340. dobie marsjańskiej, jaką łazik przebywa na planecie, z miejsca najbardziej dogodnego do rozpoczęcia takiej wędrówki. W nadchodzącym tygodniu drużyna Curiosity planuje rozpocząć używanie autonawigacji, która pozwala łazikowi na samodzielne nawigowanie po Marsie. Pozwoli to w przyszłości na więcej takich dłuższych „przejażdżek”.
Curiosity jest obecnie w wielomiesięcznej wędrówce z rejonu „Glenelg”, gdzie pracował w pierwszej połowie 2013 roku, do rozpoczęcia misji w głównym ośrodku: dolne warstwy Mount Sharp. Łączna odległość, jaką do tej pory pokonał łazik to 1,23 km.
Planiści łazika wykorzystują informacje uzyskane z obrazów stereo wykonanych przez kamerę nawigacyjną (Navcam) zamieszczoną na maszcie Curiosity, oraz zdjęcia z teleobiektywu kamery masztowej (Mastcam). Napęd również wykorzystywał możliwości łazika do uzyskania obrazów wykonanych podczas jazdy, w celu obliczenia przebytego dystansu, do zweryfikowania, czy koła nie ślizgają się zbytnio podczas włączania.
Widok z łazika Curiosity
Nowe oprogramowanie na Curiosity daje możliwość użycia wizualnej odometrii w różnym zakresie temperatur. Było to konieczne, ponieważ podczas testów tej wiosny wskazania Nevcam i komputera łazika ujawniły, że jest bardziej wrażliwy na temperaturę, niż zakładano. Bez oprogramowania wyrównującego zdjęcia uzyskane z kamery na pokładzie łazika mogłyby pokazywać różne odległości do tych samych punktów, w zależności od temperatury ich wykonania. Łazik był przełączony z komputera na stronie A, z niepotrzebnego komputera na stronie B 28. lutego, z powodu problemów z pamięcią flash. Para Nevcam, podłączona do komputera po stronie A pokazała mniejszą zmienność na temperaturę, niż para odometrii wizualnej używana obecnie.
Źródło:

